Skocz do zawartości

Owczarek podhalański w ogrodzie


Rekomendowane odpowiedzi

Od przeszło wieku panuje moda na Zakopane. Swoim oryginalnym folklorem i malowniczą panoramą przyciąga tłumy turystów. Wśród pamiątek oferowanych przez obrotnych górali można znaleźć małe, słodkie, białe kuleczki. Wkrótce przestają być małe. Słodkie też. Niestety, duża część nabywców dopiero wtedy zadaje sobie pytanie, czy owczarek podhalański to odpowiedni pies na ich warunki. Proponuję więc zapoznać się z tą rasą, zanim pojedziecie znowu do kurortu.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://zielonyogrodek.pl/ogrod/zwierzeta-w-ogrodzie/3580-pies-w-ogrodzie-owczarek-podhalanski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdury, od pierwszych dni pies gryzie dzieci, sika gdzie popadnie, po 3 tygodniach nauki i cierpliwości nie nauczył się niczego, śmierdzi, obcych się nie boi. Jeśli to jest mądra rasa to ja nie wiem jak wygląda zachowanie głupszych. Nigdy więcej żadnego psa.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I btw zeżarła wszystko co było na ogrodzie, każdą roślinę, rozkopała rabatki, wygryzła tuje i winorośl, kilka dobrych tysięcy poszło w błoto w kilka dni...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
pies jest mądry dopiero po dwóch latach, przeczytałam kawałek i mało tu prawdy. Pies ten w górach często był zostawiany sam na sam w halach z owcami na kilka - kilka naście dni. Więc nie potrzebuje za dużo towarzystwa, a te zdjęcie to nie podhalan a może labrador. Jest to też pies który przywiązuje się głównie do jednej osoby a pozostałych traktuje jak stado.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Imbecyle jak piszący poniżej nie powinni mieć psów bo sądząc po postach są na nie za głupi. Strach, ze tacy ludzie się mnożą i produkują kolejnych ... Zdziwienie, że szczeniak gryzie i sika no makabra. I jeszcze taki delikwent pisze, ze pies śmierdzi. Nóż się w kieszeni otwiera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Gryzie bo nie dałeś mu żadnej alternatywy, zęby i dziąsła go swędzą. To jest pies dla kogoś kto ma doświadczenie i jakieś pojęcie o wychowaniu psa, na wszystko trzeba czasu i przede wszystkim cierpliwości oraz tego aby wszyscy domownicy wymagali na szczeniaku tego samego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...
Gość Miśka
Głupoty, pies dopiero koło roku pojmuje stróżowanie a tak w ogóle inny pies. Po za tym na początku przyjazny. Wszystko niszczy ... Trzeba cierpliwości dużo cierpliwości .... I pies nie lubi wszystkich (nawet domowników ) tak samo, mnie zawsze słucha innych średnio, a mojego brata (8 lat) nie lubi,wywala i mocno podgryza - naraził się. 3-latka lubi. Pozostałych toleruje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Popularne aktualnie

  • Odpowiedzi

    • Komentarz dodany przez kk: Super przydatne info!
    • Ardizja karbowana (Ardisia crenata) należy do rodziny (Myrsinaceae). Roślina w środowisku naturalnym występuje w Japonii oraz Ameryce Południowej, a w Polsce jest cenną rośliną zdobiącą domy w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Pełna treść artykułu pod adresem: https://zielonyogrodek.pl/katalog-roslin/do-wnetrz/9588-ardizja-karbowana
    • Komentarz dodany przez Adam Ogrodnik: 45 kopców małych i dyżych w jeden tydzień. Do kilku włożyłem szmatki nasączone ropą... Bo ponoć odstrasza i nie trzeba kreta zabijać. Kopce rozgarnąłem równiutko i poszedłem spędzić kolejny tydzień w pracy. W kolejny weekend miałem 32 totalnie nowe kopce. Tym razem jeszcze bliżej środka ogrodu, bo tam gdzie powtykałem smrodki z ropy istotnie już nie kopie... I teraz oprócz blisko 80 kopców i zniszczonej pod nimi trawy, które zrobił w 2 tygodnie, wszędzie w okolicy nogi zapadają się w trawniku, bo kret nie kopie jak napisane w artykule 20-50cm, tylko znacznie płycej... I ułożenie siatki 30-50cm pod ziemią da im 30-50cm warstwy, w której mogą sobie ryć do woli i wykopywać kopce na trawnik... Co roku spędzam nad 800m2 trawnika wiele, wiele dni: wertykulacja, koszenie, grabienie, dosiewki, nawożenie, tysiące litrów wody na podlewanie, kolejne nawożenia, kolejne grabienie... I nagle zjawia się gnojek, który niszczy reprezentacyjną część ogrodu w 2 tygodnie... I blisko 2000zł kosztów rocznych na utrzymanie trawnika traci sens... Jak mam widzieć korzyści z kopców dookoła domu? Kretowi, który żeruje w rabatach, nie robię nic, nie wyganiam. Ale jak mi wychodzi na trawnik, to przez 15 lat już przerobiłem wszelkie chyba metody, od piszczałek, przez karbid, przez żywołapki aż po metody śmiertelne. Tylko te ostatnie były skuteczne, bo po pierwsze widziałem trupa i był dowód działania, a po drugie był też efekt - spokój na jakiś czas. Metody humanitarne nie działały nigdy... Ale teraz już nie można zabijać... więc co mam zrobić? Pozostaje zniszczenie tego co już mam, zerwanie trawnika i położenie siatki oraz instalacja nowego trawnika, tym razem z rolki, bo nie wyobrażam sobie znowu hodować przez 2 lata trawę do takiego stanu, jak w tej chwili... Artykuł, owszem, przynosi wiedzę o pożyteczności, ale nie znam gospodarza, który bezboleśnie przechodzi obok kolejnych kopców niszczących ciężką pracę... To jak by gospodyni domowej, która poświęciła wolną sobotę na szorowanie na kolanach podłóg, ktoś przepuścić watahę psów z zabłoconego ogrodu... Płakać się chce...
    • Zastanawiasz się, co zrobić, gdy w twoim ogrodzie pojawią się kretowiska? Zamiast walczyć z tym małym ssakiem, spróbuj poznać jego prawdziwe oblicze! Kret, choć często postrzegany jako wróg estetycznego trawnika, może stać się twoim sprzymierzeńcem w walce z ogrodowymi szkodnikami. Odkryj, jak ten podziemny drapieżnik poprawia kondycję gleby i chroni rośliny przed szkodnikami, które niszczą twoje plony. Czy naprawdę warto go przepędzać? Pełna treść artykułu pod adresem: https://zielonyogrodek.pl/ogrod/zwierzeta-w-ogrodzie/5688-zdziwisz-sie-ale-kret-jest-pozyteczny-powinienes-sie-cieszyc-z-kreciej-roboty
    • Komentarz dodany przez Marcelina: U mnie pomogły woreczki kunagone działające na zasadzie odstraszania zapachowego i skończył się problem przegryzionych kabli pod maską.
    • Kuna w samochodzie to wielu właścicieli aut jest to niestety częsty problem, zwłaszcza w okresie zimowym. Te małe drapieżniki, w poszukiwaniu ciepłego schronienia, często wybierają silnik auta jako idealne miejsce na nocleg. Obecność kuny może prowadzić do poważnych uszkodzeń samochodu, takich jak przegryzione kable czy zniszczone przewody. Jak więc rozpoznać, że kuna zagościła pod maską i co zrobić, by skutecznie ją odstraszyć? Pełna treść artykułu pod adresem: https://zielonyogrodek.pl/dom-i-balkon/porady-domowe/17346-po-czym-poznac-obecnosc-kuny-w-samochodzie-jak-zabezpieczyc-auto
    • Komentarz dodany przez meg: Jak zwalczać naturalnie, to tylko jedno zdanie. Szkoda, że nie ma zdjęć tych larw... Kiepski artykuł
    • Uprawy truskawek często są niszczone przez żerujące w glebie pędraki, nazywane potocznie robakami. Te żarłoczne larwy różnych gatunków chrząszczy uszkadzają korzenie, a przez to powodują zamieranie roślin. Co warto wiedzieć o pędrakach w uprawie truskawek i jak je zwalczać? Pełna treść artykułu pod adresem: https://zielonyogrodek.pl/pielegnacja/ochrona-roslin/17412-robaki-pedraki-w-truskawkach-jak-je-rozpoznac-i-zwalczac
    • Komentarz dodany przez Ewa Filipowska: Dzień dobry, bardzo ładny opis pielęgnacji Hoji, jednak brakuje informacji jak rozmnażac roślinę przez pedy rozłogowe. Zastanawia mnie czy pobrane z rosliny matecznej pędy należy trzymac w wodzie, do czasu wytworzenia sie korzonków, czy należy od razu posadzic w ziemi? Będę wdzięczna za fachowe wskazowki. Mam hoję różową od dobrych 40 lat, kwitła regularnie co roku. Niestety przez 3 lata musiałam przestwić ją na stronę północną, i nie kwitła. Przestawiona ponownie na stronę południowo zachodnią, kwitła raz lub dwa rozy w roku. W tym roku zakwitła 5 krotnie. Ewa
    • Komentarz dodany przez Ela: Polecam przy tak obciążającej pracy zainwestować w dobry materac, aby chociaż podczas nocy nasze plecy mogły odpocząć. Na https://materace-viscotherapy.pl/16-materace-piankowe można znaleźć dobrej jakości.
  • Kto jest online? (Zobacz pełną listę)

    • Brak zarejestrowanych użytkowników online
×
×
  • Dodaj nową pozycję...