Skocz do zawartości

Zdaniem Czytelnika

Administrators
  • Liczba zawartości

    343
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez Zdaniem Czytelnika

  1. Komentarz dodany przez Elzbieta z ROD Wytchnienie Wroclaw: Artykul nic nie wnosi bo majac za plotem drzewa nalezace do Zieleni Miejskiej we Wroclawiu mozna tylko stracic nerwy .Oni biora pieniadze a nic nie robia. Dab to piekne drzewo ale jego liscie rozkladaja sie 5lat i zakwaszaja kompost natomiast Zielen nie sprzata tych terenow po spadnieciu lisci az do wiosny a srednio jest okolo 40 -50 workow po przymrozku i leza do kwietnia - maja a tam jest juz nie przyjazne zycie dla dzialkowiczow. Wroclaw tak ma- tu dabaja o ekologie a z drugiej strony dzialkowiczom ( ktorzy faktycznie DBAJA )utrudniaja zycie. WALKA Z WIATRAKAMI
  2. Komentarz dodany przez Ola: Ja lata grabie liscie od sasiada, swoich nie mam, a on ma chyba 6 debow i 10 akacji, wszystkie w mojej granicy. Przychodzi jesień to nam rece opadaja od grabienia bo po 7 razy grabimy. Nie ma na to rady.
  3. Komentarz dodany przez Realista: Co za bzdety. Artykuł o niczym. Ja sprzątam liście z drzew sąsiada a on sprząta z moich. Cała filozofia. Jeszcze się nie zdarzyło żeby były jakieś pretensje o liście. Wystarczy być człowiekiem a nie robić gówno burze o liścia bo nie chce mi się grabi użyć.
  4. Komentarz dodany przez Nika: Od wielu lat liście z orzecha włoskiego spadają na mòj skalnik,rok temu trochę go przyciął ale odrósł i z powrotem mam pełno liści po mojej stronie murka,przystawił sobie drabinę i włazi na mój teren zbiera kilka,,swoich,, orzechów jak nas nie ma w domu liści nie.Ciężko mi wygrabiać z mojego bluszczu a on ma to gdzieś ma 83 lata i ma na mnie wywalone, a liście z orzecha są nie na kompostownik ,zresztą większość gałęzi z jego drzew owocowych wystaje na moją działkę i ani ich nie obcina ani nie sprząta.Co ja mam zrobić jak nie reaguje na moje prośby.
  5. Komentarz dodany przez Gość: Z tego artykułu nic nie wynika. Sąsiad nie musi sprzątać liści, nie ma takiego obowiązku, ani przepisu, który by go do tego zmusił.
  6. Komentarz dodany przez Bogdan: Co mam zrobić, gdy mam za ogrodzeniem duże liściaste drzewa rosnące przy drodze, część gałęzi jest nad moją działką, są też gałęzie uschnięte. Mam problem z liśćmi oraz łamiącymi się gałęziami, szczególnie przy silnych wiatrach. Jak mam rozmawiać z zarządcą drogi, czy prawo jest po mojej stronie w tej sytuacji.
  7. Komentarz dodany przez Anna: W nowy rok strzelaja petardami i sztuczne ognie które zasmiecja okoliczne posesje kto to ma sprzątać sąsiad ma ty je przy płocie. Tuje zasmiecaja posesje Nie ma kto sprzątać sąsiad udaje że nic nie leci z tui
  8. Komentarz dodany przez Ela: Bardzo przydatne, rzeczowe informacje. Tekst napisany zwięźle, bez niepotrzebnego rozpisywania tematu.
  9. Komentarz dodany przez Marek: Ciężko z sąsiadem rozmawiać jak ignoruje wcześniejsze prośby i tak od kilku lat. Pisma nie chcę wysyłać, żony razem pracują a i nasze dzieci lubią się czasem bawić Z tym gościem nie da się rozmawiać (naprawdę nie chcę obrażać ludzi, ale brak słów-przepraszam) i co zrobić ?
  10. Komentarz dodany przez Michal: Dzien dobry, Jak przycinac wilczomlecz? Lodyga mojego urosla bardzo wysoka i przechyla sie na boki, jak sobie z tym poradzic?
  11. Komentarz dodany przez Xyz: Wniosek taki spożytkować liście z drzewa sąsiada na kompoście ale to wiedziałem bez tego artykułu.....
  12. Komentarz dodany przez kmm: Proszę zmienić oznaczenie proporcji! Stosunek x:y oznacza że jednego daje się x jednostek, a drugiego y tych samych jednostek. Oznaczenie 1:5 jak 5 łyżek w 1 litrze wody to jakieś niefortunne nieporozumienie!
  13. Komentarz dodany przez jax: a jeszcze jedno proste pytanie kiedy liscie zgrabiac teraz by ziemia wysychala czy na wiosne rzemarzniete mokre i dobrze sie kompostuja ? nu dawaj cie mondrale
  14. Komentarz dodany przez jax: co za duren to pisze ? obok las wiatr zachodni i dzialka pelna lisci bo to dzalki lesno podobne i co nato mondralo i pieprzniete prsepisy ? takich mondrali to na kopy jest ja k i przy wyborach na zlosc innym
  15. Komentarz dodany przez Teddy77: Domek na drzewie to chyba najbardziej newralgiczny element takiego przydomowego placu zabaw. Koniecznie zadbajcie, żeby był wykonany z jak najlepszych materiałów i spełniał zasady BHP (a nawet więcej!). U siebie użyłem płyt MPB głównie ze względu na ich wytrzymałość, są bardzo nośne i odporne na różnego rodzaju uszkodzenia (obicia, wgniecenia, zarysowania itp) i faktycznie służy dzieciakom już jakiś czas i jest w stanie "igła" :)
  16. Komentarz dodany przez Tosia: No cóż, nie wiem czy lepiej nie kupić kawałka własnościowej ziemi za miastem i ją zagospodarować wg własnego uznania Jestem wówczas właścicielem w 100%. Niestety, ale na mojej działce ciągle wychodzą nadużycie finansowe i nieścisłości z płatnościami.
  17. Komentarz dodany przez Roześmiany: Kwasek za dwa zlote gdzie? Nawet w Biedrze paczuszka kosztuje 4,80.
  18. Komentarz dodany przez Działkowiec: Przede wszystkim trzeba przed zakupem(jest to dzierżawa a nie własność)przyjrzeć się się osobom (tzw.prezesom) większość to ludzie z poprzedniej epoki i odmłodzić struktury poczynając od Warszawy.Przeczytać regulamin gdzie dowiecie się ,że działkowiec praktycznie nie ma żadnych praw.
  19. Komentarz dodany przez Małgorzata: Artykuł nie podaje żadnych istotnych informacji. Jest zbitką powtórzeń banalnych stwierdzeń. Zainteresowany kupnem działki właściwie niczego się nie dowie. Pisany "na metry"..
  20. Komentarz dodany przez Nikt ważny: Artykuł o niczym. Mógłby być o ponad połowę krótszy o wszystkie powtarzające się zdania o przestrzeganiu regulaminu.
  21. Komentarz dodany przez Magda: Dopiero od 2 lat jestem fanem poinsecji na święta i chyba już tak zostanie ;) A w tym roku stawiam na różowe i miniaturowe gwiazdy!
  22. Komentarz dodany przez PolishWoodpecker: Co za bzdury..... ,,kwaskiem,, kostke sibie umyję... zwlaszcza że mam prawie 400m2
  23. Komentarz dodany przez Anna: Zrobiłam....ble. medicine ....chyba tylko leczniczo i ten kolor 🥵
×
×
  • Dodaj nową pozycję...