Skocz do zawartości

Zdaniem Czytelnika

Administrators
  • Liczba zawartości

    594
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez Zdaniem Czytelnika

  1. Komentarz dodany przez rrrr: Ja nie zadaję sobie tych pytań - kiedy, jaka, itp, po prostu nie mam choinki.
  2. Komentarz dodany przez Mk: Klon ma duże wymagania wodne. Czy przy obecnych zmianach klimatu, nie lepiej promować gatunków rodzimych i odporniejszych na suszę?
  3. Komentarz dodany przez Bogena: Jak poranna kawusia ze kremówką. Kojarzy mi się też z suchymi kwiatostanami hortensji i trawami ozdobnymi późną jesienią. Fajny kolor dla ogrodników.
  4. Komentarz dodany przez J454@interia.pl: Czy owoce są szkodliwe dla zwierząt
  5. Komentarz dodany przez Wiktoria: Dbam o optymalną wilgotność w domu dzięki osuszaczowi stadler form theo. Łatwo go przenosić między pomieszczeniami, bo jest kompaktowy i lekki, a rośliny lepiej rosną.
  6. Komentarz dodany przez Adam Ogrodnik: 45 kopców małych i dyżych w jeden tydzień. Do kilku włożyłem szmatki nasączone ropą... Bo ponoć odstrasza i nie trzeba kreta zabijać. Kopce rozgarnąłem równiutko i poszedłem spędzić kolejny tydzień w pracy. W kolejny weekend miałem 32 totalnie nowe kopce. Tym razem jeszcze bliżej środka ogrodu, bo tam gdzie powtykałem smrodki z ropy istotnie już nie kopie... I teraz oprócz blisko 80 kopców i zniszczonej pod nimi trawy, które zrobił w 2 tygodnie, wszędzie w okolicy nogi zapadają się w trawniku, bo kret nie kopie jak napisane w artykule 20-50cm, tylko znacznie płycej... I ułożenie siatki 30-50cm pod ziemią da im 30-50cm warstwy, w której mogą sobie ryć do woli i wykopywać kopce na trawnik... Co roku spędzam nad 800m2 trawnika wiele, wiele dni: wertykulacja, koszenie, grabienie, dosiewki, nawożenie, tysiące litrów wody na podlewanie, kolejne nawożenia, kolejne grabienie... I nagle zjawia się gnojek, który niszczy reprezentacyjną część ogrodu w 2 tygodnie... I blisko 2000zł kosztów rocznych na utrzymanie trawnika traci sens... Jak mam widzieć korzyści z kopców dookoła domu? Kretowi, który żeruje w rabatach, nie robię nic, nie wyganiam. Ale jak mi wychodzi na trawnik, to przez 15 lat już przerobiłem wszelkie chyba metody, od piszczałek, przez karbid, przez żywołapki aż po metody śmiertelne. Tylko te ostatnie były skuteczne, bo po pierwsze widziałem trupa i był dowód działania, a po drugie był też efekt - spokój na jakiś czas. Metody humanitarne nie działały nigdy... Ale teraz już nie można zabijać... więc co mam zrobić? Pozostaje zniszczenie tego co już mam, zerwanie trawnika i położenie siatki oraz instalacja nowego trawnika, tym razem z rolki, bo nie wyobrażam sobie znowu hodować przez 2 lata trawę do takiego stanu, jak w tej chwili... Artykuł, owszem, przynosi wiedzę o pożyteczności, ale nie znam gospodarza, który bezboleśnie przechodzi obok kolejnych kopców niszczących ciężką pracę... To jak by gospodyni domowej, która poświęciła wolną sobotę na szorowanie na kolanach podłóg, ktoś przepuścić watahę psów z zabłoconego ogrodu... Płakać się chce...
  7. Komentarz dodany przez Marcelina: U mnie pomogły woreczki kunagone działające na zasadzie odstraszania zapachowego i skończył się problem przegryzionych kabli pod maską.
  8. Komentarz dodany przez meg: Jak zwalczać naturalnie, to tylko jedno zdanie. Szkoda, że nie ma zdjęć tych larw... Kiepski artykuł
  9. Komentarz dodany przez Ewa Filipowska: Dzień dobry, bardzo ładny opis pielęgnacji Hoji, jednak brakuje informacji jak rozmnażac roślinę przez pedy rozłogowe. Zastanawia mnie czy pobrane z rosliny matecznej pędy należy trzymac w wodzie, do czasu wytworzenia sie korzonków, czy należy od razu posadzic w ziemi? Będę wdzięczna za fachowe wskazowki. Mam hoję różową od dobrych 40 lat, kwitła regularnie co roku. Niestety przez 3 lata musiałam przestwić ją na stronę północną, i nie kwitła. Przestawiona ponownie na stronę południowo zachodnią, kwitła raz lub dwa rozy w roku. W tym roku zakwitła 5 krotnie. Ewa
  10. Komentarz dodany przez Ela: Polecam przy tak obciążającej pracy zainwestować w dobry materac, aby chociaż podczas nocy nasze plecy mogły odpocząć. Na https://materace-viscotherapy.pl/16-materace-piankowe można znaleźć dobrej jakości.
  11. Komentarz dodany przez Malwa: Okna przestały mi parować a pranie szybciej schnie dzięki osuszaczowi stadler form lukas. To była dobra inwestycja.
  12. Komentarz dodany przez Wojt: Czyli nie są w żaden sposób szkodliwe, a raczej zwracają uwagę na problem wilgoci? To po co z nimi "walczyć"?
  13. Komentarz dodany przez JMU: Dzien dobry. pozdrawiam serdecznie i bardzo proszę wybitnych fachowców, o podanie dokładnych wartości, N-P-K , jakie powinien zawierać nawóz do zasilania i pielęgnacji skrzydłokwiatu, oczywiście także w zależności od okresu wegetacji i dodam, że jako znawcy tematu i hodowli roślin, powinniście Państwo bardzo dokładnie i precyzyjnie takie dane laikom, którzy chcą mieć ładne rośliny w swoich publikacjach i opisach podawać a nie stosować uogólnień, np. nawóz uniwersalny, podłoże uniwersalne, czyli wszystko do wszystkiego, czyli do niczego a My, przecież możemy kupować takie produkty, które są dedykowane do poszczególnych upraw lub roślin, żeby celowo wydawać pieniądze i wkładać Naszą pracę w mały, ale piękny sukces ... JMU
  14. Komentarz dodany przez Krzysztof Z.: Taśmy brzmią idealnie, ale niestety jak krety wyniuchają temat, uwielbiają przy nich ryć... U mnie zrobiły istny kretogedon przy głębszym obrzeżu falistym / taśmie. Koniecznie róbcie nawet kilkumiesięczną próbę przed ich zastosowaniem.
  15. Komentarz dodany przez Iwona: Klon idealny do małych ogrodow. Klony to moje ulubione drzewa. Są przepiękne. A że mam właśnie mały ogród to te drzewko jest idealne.
  16. Komentarz dodany przez Revier: Cuż trochę mało wymienionych roślinek, tym bardziej, że dawniej mnichowie uprawiali rośliny i pozyskiwali cenne surowce celem leczniczym i tworzenia cudów, a nawet jako badacze o znaku lewiatana dla pozyskania długowieczności i nieśmiertelności. Pełno bylo ich w Polsce. Mimo to w watykanie i okolicach rośnie sporo roslin, które maja cudne własciwości lepsze niz dzisiejsze leki z apteki. Szkoda, że ludzie dziejsi są wyciszani i usypiani medialnie, bo może by dotarło czym sie leczyć i co ma najmniej przeciwwskazań. W końcu zyjemy raz ,zdrowie również raz podupadnie i cierpimy do końca!
  17. Komentarz dodany przez Jola: Mam bardzo potarganą 😅 nie wiem kiedy i jak ją obciąć
  18. Komentarz dodany przez Mirosław Biernacki: mam u siebie Paulownie która po trzech latach zakwitła i bardzo szybko zaczęła kwitnąć ,rośnie prawie metr od wiosny. PO mimo że Surmia jest podobna na pewno zamówię kilka sadzonek.
  19. Komentarz dodany przez Bulinek42: W okresie letnim częstym problemem staje się grzybica przenoszona na basenach, siłowniach i innych miejscach publicznych. Jaskółcze Ziele doskonale sobie radzi ze zwalczaniem grzybicy, wszelkie zmiany skórne też można wyleczyć szybko i przede wszystkim za darmo. Wystarczy na 6 godzin niemal całą posiekaną roślinę namoczyć w wodzie i w tak przygotowanym płynie wymoczyc stopy, z reguły po drugiej kuracji problem znika. Zmiany skórne warto natrzeć bezpośrednio sokiem z rośliny, dość mocno barwi więc miejmy to na uwadze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...