Skocz do zawartości

Zdaniem Czytelnika

Administrators
  • Liczba zawartości

    402
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez Zdaniem Czytelnika

  1. Komentarz dodany przez Gacek: Skoro czerpiesz korzyści z liści sąsiada w postaci tlenu to sprzątaj sam te liście. Proste.
  2. Komentarz dodany przez Piotr: Dodać artykuł w listopadzie o nawożeniu które najpóźniej trzeba zrobić do końca października 🤦‍♂️ trzeba było go dodać wcześniej a nie teraz
  3. Komentarz dodany przez MirSzal: Trzeba czytać do końca: "może nie przynieść spodziewanych efektów z powodu niskich temperatur". No i rozumieć. Po pierwsze - może... Po drugie - jeszcze tak zimno nie było... Po trzecie - jeśli ktoś zrobił wcześniej - jest OK. Ja nie miałem okazji, więc zrobiłem to teraz. Po czwarte - w ogrodzie nie warto robić z igły ..
  4. Komentarz dodany przez Silvio: Dawniej barszcz się robiło bez takich ceregieli i wychodził za każdym razem, a teraz plesnieje co drugi. Co takiego się zmieniło przez lata że są takie problemy ?
  5. Komentarz dodany przez Nemo: Po co to i mu o tej porze, przecież w artykule pisze wyraźnie do połowy października a mamy listopad, niestety robienie z ludzi idiotów tytułem żeby zajrzeli
  6. Komentarz dodany przez Robotbot: Kiedyś palono komitety komuny. Teraz przeszkadza aromat jesiennych ognisk, papieżowi też. Ludzie, ile samochodów jeździ i samolotów lata. Co one spalają, powietrze? Antypolskie, antyludzkie nigdy nie poinformuje.
  7. Komentarz dodany przez Maria: Jeśli zalecana jest sól niejodowana, to dlaczego w składnikach jest podane 6 łyżek soli jodowanej?🤔
  8. Komentarz dodany przez Józek: Dzięki Bogu i informatykom za internet. Bo teraz już wszyscy wiedzą jakim kretynem jest auror. A tak tylko rodzice by się męczyli tą wiedzą .Radzę uczestnikom żeby nie czytali takich debilnych artykułów o niczym . Pięć stron o niczym . Autor powinien iść do psychiatry. Dzięki niemu wiemy że liście spadają jesienią a wiatr je przenosi .
  9. Komentarz dodany przez Anonim: A co zrobić, gdy sąsiad zakłada sprawę o wycięcie prawie stuletnich drzew z twojej własności, ponieważ w jego domu nie ma słońca. Co gorsza nowy sąsiad wygrywa tą sprawę i sąd nakazuje jemu przycięcie drzew do wysokości 220cm. Proszę przeczytać "Wyrokiem sadu suwalczanin ma przyciąć kilkadziesiąt drzew".
  10. Komentarz dodany przez Janusz: Kodeks cywilny mówi jednoznacznie - owoce z drzewa sąsiada są twoje dopiero, gdy spadną na twoją ziemię. Zatem liście, które opadły na ziemię po twojej stronie płotu są TWOJE! Sąsiad nawet nie ma prawa wejść na twój teren więc jak ma to zrobić?
  11. Komentarz dodany przez PanBoczekzWB: Dawno nie czytałem takich głupot. Solanka 40% do peklowania na mokro? 100g soli i 2g saletry na kg mięsa do suchego? Sztuczna inteligencja napisała bzdury a mierna inteligencja ludzka to przepisała. Masakra jakaś!!!
  12. Komentarz dodany przez Elzbieta z ROD Wytchnienie Wroclaw: Artykul nic nie wnosi bo majac za plotem drzewa nalezace do Zieleni Miejskiej we Wroclawiu mozna tylko stracic nerwy .Oni biora pieniadze a nic nie robia. Dab to piekne drzewo ale jego liscie rozkladaja sie 5lat i zakwaszaja kompost natomiast Zielen nie sprzata tych terenow po spadnieciu lisci az do wiosny a srednio jest okolo 40 -50 workow po przymrozku i leza do kwietnia - maja a tam jest juz nie przyjazne zycie dla dzialkowiczow. Wroclaw tak ma- tu dabaja o ekologie a z drugiej strony dzialkowiczom ( ktorzy faktycznie DBAJA )utrudniaja zycie. WALKA Z WIATRAKAMI
  13. Komentarz dodany przez Ola: Ja lata grabie liscie od sasiada, swoich nie mam, a on ma chyba 6 debow i 10 akacji, wszystkie w mojej granicy. Przychodzi jesień to nam rece opadaja od grabienia bo po 7 razy grabimy. Nie ma na to rady.
  14. Komentarz dodany przez Realista: Co za bzdety. Artykuł o niczym. Ja sprzątam liście z drzew sąsiada a on sprząta z moich. Cała filozofia. Jeszcze się nie zdarzyło żeby były jakieś pretensje o liście. Wystarczy być człowiekiem a nie robić gówno burze o liścia bo nie chce mi się grabi użyć.
  15. Komentarz dodany przez Nika: Od wielu lat liście z orzecha włoskiego spadają na mòj skalnik,rok temu trochę go przyciął ale odrósł i z powrotem mam pełno liści po mojej stronie murka,przystawił sobie drabinę i włazi na mój teren zbiera kilka,,swoich,, orzechów jak nas nie ma w domu liści nie.Ciężko mi wygrabiać z mojego bluszczu a on ma to gdzieś ma 83 lata i ma na mnie wywalone, a liście z orzecha są nie na kompostownik ,zresztą większość gałęzi z jego drzew owocowych wystaje na moją działkę i ani ich nie obcina ani nie sprząta.Co ja mam zrobić jak nie reaguje na moje prośby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...